//Do wszystkich za interesowanych ta gra będzie specjalnie krótka, na życzenie Etry ale tylko ona ma takie fory.//
Etra właśnie chodzi sobie po lesie Virdian, słońce świeci na nią przez co ta nie może czuć zimna. Chodząc tak przez ten lasik spotykała cały czas słabe robacze pokemony gdy tu nagle koło pięknego drzewa, a dokładnie jabłoni zobaczyła jakiś ruszający się czerwony ogonek, ciekawe co to może być. Twój Magnemite od razu tam podleciał i nagle z za drzewa wybiegła też zła Vulpix, która szykowała się na walkę z Magnezem.
Offline
Szybko wyjęłam swój pokedex i zeskanowałam oba pokemony rozglądając się po otoczeniu, które było wokół mnie i pokemonów. Chciałam wykorzystać ukształtowanie terenu, pogodę i słońce na swoją korzyść. Wszystko co się dało obrócić na plus. Taki był przynajmniej plan wstępny.
Offline
Twój pokedex pokazał takie dane:
Nazwa: Magnemite
Typ:
Płeć: -
Lvl: 5
Natura: Ciekawski
Ataki: Metal Sound, Tackle
Nazwa: Vulpix
Typ:
Płeć: Samica
Lvl: 7
Natura: Zdeterminowana
Ataki: Ember, Tail Whip, Roar
Oby dwa pokemony stały już gotowe do wlaki ale czekały na twoje rozpoczęcie, pole walki to wielki las, w którym są drzewa od 10 m do 30 m, a także pięć krzaczków na około dwójki pokemon, a największe drzewo bo 50 m stoi na samym środku wielkiej piaszczystej areny. Słońce razi co raz mocniej i może być słabsza widoczność.
Offline
-Magnemite użyj Metal Sound i kiedy atak powiedzie się sypnij Vulpixowi piaskiem w oczy. Jeśli zdołasz to zrobić atakuj Tackle. Jeżeli Vulpix będzie atakować kryj się za drzewami, albo wzleć wysoko, tak aby jego atak cie nie dosięgł. Bądź czujny i atakuj gry zauważysz że przeciwnik jest rozkojarzony, ma ograniczoną widoczność lub oszołomiony. Dasz sobie radę.-poinstruowałam mojego pokemona i czekałam na dalszy przebieg walki.
Offline
Szybki atak Metal Sound zmniejszyło obronę lisa ale ten oddał Ember ale dzięki umiejętności lataniu magnezu uciekł on przed kolejnymi atakami, a następnie gdy Vulpix się nie spodziewał oddał dwoma Tackle. Walka jest bardzo wyrównana.
80% VS
80%
Offline
-Magnemite uderz serią Tackle w Vulpixa. Spróbuj też zajść go od tyłu i zaatakować kolejną serią Tackle. Następnie spróbuj powalić Vulixa silnym Tackle w bok. Jeśl będzie atakować ucieka.Wzlatuj i kryj się za drzewami.-wydałam polecenia mojemu pokemonowi i obserwowałam słońce.
Offline
Magnemite zaszedł od góry lisa i zaatakował go serią Tackle przez co ten wbił się w ziemię i dzięki temu druga seria też się udałą Magnezowi lecz gdy już się zabierał za trzecią dostał z Ember i uciekł za drzewa. W tej chwili słońce świeci w oczy Vulpixowi.
50% VS
62%
Offline
-Dobra nasza. Zaatakuj Vulpixa serią Tackle w pysk i celuj w nieosłonięte kością części ciała oraz organy wrażliwe. Brzuch, pysk. Uderz także z góry w kręgosłup Vulpixa. Pamiętaj. Wykorzystaj to, że świeci słońce mu teraz w oczy. Bądź szybki i zwinny.-powiedziałam i czekałam na przebieg akcji.
Offline
Pokeball leć w prost na Vulpixa i trafił w jego słodki pyszczek, następnie zaczął krążyć przez chwilę ale potem przestał co oznaczało, że złapałaś Vulpixa, twój elektryczny pokemon ze szczęścia zaczął latać na około ciebie, a twój pokedex pokazał +1lvl na Magnemite + Thudnershock. Nagle zauważyłaś, że całą inna grupa pokemonów uciekła widocznie przestraszyły się tej walki no ale to nic bo i tak złapałaś już super słodkiego pokemona. Możesz teraz ruszać już dalej.
Offline
Złapałam pokemony i szybko ruszyłam przed siebie do kolejnego miasta, a stamtąd z kolei do centrum pokemon, gdzie uleczę swoje pokemony. Szłam pospiesznym krokiem a krajobraz zmieniał się. Wesoło gwizdałam sobie pod nosem ciesząc się z nowo złapanego pokemona. Z radości aż zaczęłam podskakiwać na jednej nodze to drugiej. Wszystko było takie nagle wesołe i kolorowe.
Offline